Niech stanie się symboliczną linią
broniącą dostępu do rzeki. Zbierzmy każdą ilość materiałów,
niepotrzebnych zasłon, starych pościeli, obrusów, resztek ze
sklepów z tkaninami i plećmy. 27 kwietnia 2013 wybierzemy się nad rzekę
Białkę i tam rozłożymy nasz warkocz i nakręcimy film. Wspólne rozkładanie warkocza nad rzeką i liczenie metrów będzie miało
charakter artystycznego performensu, a jednocześnie wspólnego działania.
Akcja Warkocze Białki została
rozpoczęta podczas wystawy Cecylii Malki „Rezerwat Miasto" w
Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki w Krakowie 12 marca 2013.
Jedna z przestrzeni wystawowych galerii - Przestrzeń Otwarta, dostępna bez biletów, której duże szklane drzwi wychodzą
bezpośrednio na Krakowskie Planty - została zamieniona na sztab akcji Warkocze Białki. Znajduje się tam wystawa edukacyjna
przygotowana przez ekspertów prof. Romana Żurka i aktywistę
rzecznego Pawła Augustynka Halnego o likwidacji rzek w Polsce. Mottem wystawy jest cytat z dyrektywy unijnej: „WODA NIE JEST PRODUKTEM HANDLOWYM
JAK KAŻDY INNY, ALE RACZEJ DZIEDZICTWEM, KTÓRE MUSI BYĆ CHRONIONE,
BRONIONE I TRATOWANE JAKO TAKIE" ( Dyrektywa 2000/60/WE).
Wystawa przedstawia ponad 20 fotografii
pokazujących dewastację rzek w Małopolsce za publiczne pieniądze.
Zdjęcia są szczegółowo opisane. Każdy, kto przychodzi do
galerii, najpierw ogląda sztukę, piękne fotografie, artystyczny film dokumentalny „6 Rzek", a następnie zderza się z brutalną
rzeczywistością – co dzieje się właśnie teraz w Polsce z rzekami. Ale nie chcemy tylko narzekać i załamywać rąk. Tu, w
galerii Bunkier Sztuki rozpoczynamy wspólną akcję na rzecz rzek w
Polsce.
Dlaczego rzeka Białka? Białka jest
wciąż naturalną, dziką, piękną, górską rzeką, choć jest często
przekopywana, wpuszczane są do niej ścieki, permanentnie wykradane
są z niej otoczaki i żwir, a małe ingerencje wywarły już negatywny wpływ na jej ekosystem – zniknęło kilka gatunków ryb. W
dwóch miejscowościach w Nowej Białej, w Krempachach są plany, aby rzekę pogłębiać i przekopać wały tuż przy samej wodzie. O
zagrożeniu rzeki Białki wiemy od Moniki Kotulak z Klubu
Przyrodników – zajmującego się prawną ochroną rzek oraz od Pawła
Augustynka Halnego z Klubu Przyjaciół Dunajca, aktywisty prowadzącego inicjatywę Stop Przegradzaniu Rzek. Rzeka Białka jest piękna i powszechnie znana. Dzięki niej można nagłośnić problem
dewastowanych rzek w Polsce. Rzeka Białka może być również pięknym
symbolem, gdyż łączy Morskie Oko z Bałtykiem.
Akcja Warkocze Białki - przez równy
miesiąc, od 12 marca do 27 kwietna, przez cały czas trwania wystawy
pleciemy warkocz. Cecylia Malik każdego dnia od godziny 14:00 do 18:00 prowadzi warsztat warkoczowy. Wspólne plecenie to czas spotkań,
rozmów nie tylko o rzekach. Przychodzą dzieci z rodzicami,
studenci, artyści, przypadkowe osoby, znajomi, osoby starsze, całe
klasy, obsługa galerii, panie z kasy i z szatni plotą całymi
dniami. Większość osób, które już raz plotło warkocz wraca do
Bunkra Sztuki. Tak powstaje nieformalna grupa osób, które
poprzez twórcze działanie chcą bronić rzeki. Wspólna
praca nad warkoczem łączy nas tak, jak łączą nas rzeki i woda, a przede wszystkim odpowiedzialność za nie. Dyrektor Bunkra sztuki zgodził się na to, aby
za przyniesienie materiału na warkocz można było obejrzeć wystawy
bez biletów. Pomysł uplecenia warkocza długości 20 kilometrów
wydaje się utopijny, tak samo jak pomysł wpłynięcia na decyzje
państwowych urzędów decydujących o regulacji rzek, ale gdyby
wiele szkół, wiele organizacji włączyło się we wspólne
wyplatanie warkocza, w swoich miastach, w swoich świetlicach i
domach, byłoby to możliwe. Dzięki temu, że działamy w ramach
projektu artystycznego i na terenie zarezerwowanym dla sztuki możemy
podjąć tak nierealne, ale i bardzo piękne wyzwanie. By za pomocą
dziewczyńskiego – cygańskiego warkocza uratować dziką rzekę
Białkę.
Akcję rozpoczęli wspólnie Cecylia
Malki i Paweł Augustynek Halny, kuratorka Galerii Bunkier Sztuki
Aneta Rostkowska, założycielki Wodnej Masy Krytycznej Małgorzata
Nieciecka i Martyna Biernacka, Monika Kotulak, ekspertka w sprawie
Białki z Klubu Przyrodników. W akcję włącza się coraz więcej
osób i organizacji, ma ona charakter otwarty i wszystkich do niej
gorąco zapraszamy.
Organizatorem akcji jest Galeria Sztuki
Współczesnej Bunkier Sztuki.
Cyganki wplatają do włosów zamiast
wstążek pocięte w paski materiały, dzięki temu mogą wydłużać
sobie te warkocze ile chcą.